wtorek, 17 lipca 2012

KOKO-EURO, spoko?


Wiem, że Euro w Polsce i na Ukrainie zakończyło się już jakiś czas temu, jednak chciałbym powrócić do tego tematu. Opinie na temat stanu stadionów, przygotowań, i samych mistrzostw są różnorakie. Jedni twierdzą że podołaliśmy zadaniu zorganizowania tej wielkiej  imprezy sportowej, inni jednak zupełnie odwrotnie.  Mieliśmy niedawno okazję zobaczyć spot podsumowujący EURO, ja obejrzałem go na stronie internetowej kancelarii premiera. Moje osobiste odczucia są w miarę dobre. Jednak wydaje mi się on przesadnie pozytywny, ale przecież nie mógł być inny. Zgodzę się z tym, iż od strony przygotowania aren wszystko wyglądało dobrze, strefy kibica też przygotowane rewelacyjnie. O atmosferę zadbało setki tysięcy kibiców z polski jak i przyjezdnych, ogólnie rewelacja. Jednak jest wiele kwestii które bardzo mnie ciekawią a poniekąd dziwią. Weźmy na tapetę podsumowanie działań policji. Na wstępie trzeba sobie powiedzieć, że nie mogło obyć się bez żadnych incydentów bo to byłoby przesadą. Jednakże widać było, przynajmniej według mnie nieporadność naszej policji, której praca została oceniona na sześć z plusem. W wielu sytuacjach zawiedli, bo albo ich niebyło w ogóle, albo nie mogli zapanować nad panującą sytuacją. Przykładem może być pobicie naszych stewardów przez kibiców z Rosji. Pytam więc… gdzie była policja? Takie miejsca jak stacje kolejowe powinny być strzeżone dokładnie. Osobiście mimo, iż sam często bywałem na meczach piłkarskich, nie zabrałbym na nie swojej rodziny. Dlaczego? Ze strachu. Ale to jedyne zastrzeżenia jakie mam do organizacji mistrzostw. Trzeba powiedzieć, że wiele obiektów, autostrad czy lotnisk zostało bardzo dobrze zmodernizowanych. Wydano na to bagatela około 94 mld złotych. Na pewno wiele z tych inwestycji niebyła wykonywana typowo pod Euro, ale będzie służyć nam przez wiele lat a to cieszy.  A co wy sądzicie o zakończonych już mistrzostwach EURO 2012? . Pozdrawiam i zapraszam do komentowania. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz