środa, 19 września 2012

PiS w obronie antykomor...

Jak pisze portal dziennik.pl politycy Prawa i Sprawiedliwości stoją murem za skazanym twórcą strony antykomor. Twierdzą że skazanie Roberta Frycza jest sprzeczne z wolnością słowa. Według PiS sprawą ta powinny zająć się międzynarodowe stowarzyszenia praw człowieka. Czy słusznie? W tej kwestii zgadzam się z politykami PiSu. Dla przypomnienia, Robert Frycz 14 września został skazany przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim na karę 1 roku i 3 miesięcy więzienia z obowiązkiem wykonywania czterdziestu godzin prac społecznych miesięcznie. Wyrok ten otrzymał za znieważenie prezydenta, przez stworzenie strony antykomor.pl, na której gromadzone były materiały ośmieszające Bronisława Komorowskiego. Prawo i Sprawiedliwość uważa, że konieczne jest umiędzynarodowienie sprawy, ponieważ skandalem jest fakt, że dochodzi do takich wyroków. Powiem szczerze, że zgadzam się z takim twierdzeniem. Ale trzeba sobie zadać pytanie czy pisowcy rzeczywiście są oburzeni tą sytuacją, czy może robią to pod publikę? Ciekaw jestem co byłoby gdyby prezydentem został Jarosław Kaczyński, jakie zdanie wtedy mieliby posłowie PiS. Jak uważacie?

2 komentarze:

  1. Musimy bronic Wolności w Internecie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Swego czasu pozycjonerzy wypozycjonoali stronę o Lechu Kaczyńskim na hasło 'kretyn'. Innymi słowy po wpisaniu do wyszukiwarki google tego słowa pierwszym wynikiem była strona o Lechu Kaczyńskim. Również mieli problemy, a PIS okazał swoje 'święte oburzenie'

    OdpowiedzUsuń